Przez dłuższy czas nie miałem już żadnego tematu, który dotyczyłby biznesu. Na szczęście ostatnio redaktor naczelny zasugerował mi, że mój kolejny artykuł powinien powiedzieć coś czytelnikom o przedsiębiorstwach zajmujących się podnośnikami koszowymi.
Kuzyn od dawna zajmuje się podnośnikami koszowymi w pomorskim
Wiedziałem, że pisanie tego artykułu nie będzie proste. Prawda jest taka, że akurat o tego rodzaju działalności wiedziałem tyle co nic. Musiałem w tej kwestii zasięgnąć rady prawdziwego eksperta. Mój kuzyn miał firmę, która zajmowała się wynajmowaniem tego właśnie rodzaju podnośników. Wiedziałem, że kto jak kto, ale on będzie wiedział na ten temat wszystko. Zadzwoniłem do niego i powiedziałem mu, że chciałbym przeprowadzić z nim wywiad dotyczący jego biznesu. Był na to bardzo chętny. Powiedział, że jeśli chodzi o podnośniki koszowe w pomorskim, to konkurencja nie jest wcale słaba. Na co dzień muszą zastanawiać się nad tym, jak ustalić ceny na przyszłe tygodnie, by jednocześnie uzyskać przewagę na innymi, ale by i wynajem podnośników był opłacalny. Prawda jest taka, że bardzo ciężko jest znaleźć w tej kwestii złoty środek. Mimo wszystko mój kuzyn bardzo kochał swoją pracę – stwierdził, że choć nie jest lekko, to i tak nie zamieniłby tego na nic innego. Zbyt dużo czasu spędził w branży podnośników koszowych, by teraz próbować swoich sił w czymś innym. Szkoda byłoby też bardzo bogatego doświadczenia, które w tej branży było niewątpliwym atutem gdy ktoś wynajmował kosz razem z pracownikiem, który miał coś zrobić przy budynku.
Redaktor naczelny stwierdził, że dawno już nie czytał tak dobrego artykułu. Byłem bardzo zadowolony z tego, że udało mi się napisać coś takiego na temat branży, o której jeszcze parę dni temu nie miałem kompletnie zielonego pojęcia. Nie tylko napisałem dobry artykuł, ale dodatkowo czegoś się też nauczyłem.