Obiecałam sobie, że moje wesele będzie wyjątkowe pod każdym względem. Może dlatego, że jestem kobietą? Może dlatego, że lubię osiągać wyznaczone cele? A może dlatego, że był to mój drugi ślub w życiu i chciałam by teraz było wszystko inaczej, po mojemu, wspaniale.
Warto inwestować w szyty na miarę garnitur?
Gdy mój narzeczony powiedział, że zamierza sobie kupić garnitur, zapytałam czy nie wolałby mieć uszytego. Nie chodziło o pieniądze, bo oboje mamy dobrze płatne prace. Po prostu, jak powiedział, w ogóle o tym nie pomyślał. Zaczęłam z nim rozmawiać i powiedziałam, że uszyty na miarę byłby idealny dla niego i tylko dla niego, że właśnie byłby trochę taki spersonalizowany, wręcz wyjątkowy. Widziałam, że im dłużej słucha tym bardziej mu się podoba to co mówię. Kilka godzin później widziałam, że szukał w sieci hasło szycie garniturów na miarę gdańsk i uspokoiłam się. Wiedziałam już, że jedna misja jest zakończona. Kilka miesięcy później, już na naszym ślubie, okazało się, że Marek ma garnitur kupiony, a nie uszyty. Byłam trochę zawiedziona, ale zapytałam co się zmieniło. Powiedział żebym spojrzała na swojego ojca. Faktycznie, mój tata wyglądał przepięknie, miał garnitur, jakby uszyty na miarę… Okazało się, że mój mąż chciał odwdzięczyć się za przysługę tacie i akurat na nasze wesele chciał mu sprezentować ten garnitur. Byłam bardzo szczęśliwa, że w takim momencie Michał myślał o moim tacie. Uszyty garnitur wyglądał na nim rewelacyjnie. Już nie byłam zawiedziona. Dwa miesiące później, Michał, trochę spóźniony, miał swój uszyty na miarę garnitur.
Tata mu ciągle powtarzał jak rewelacyjnie się w swoim czuje, jak jest mu wygodnie i jak poleca. Nie pomagało to, że Michał własnie na ślub jeden kupił. Szyli zatem następny, ale nie widziałam po nich żadnych złych emocji. Mieli z tego niezłą radochę.