Diabeł, jak mawia przysłowie, tkwi w szczegółach. Jeśli podejmujemy się remontu w mieszkaniu, nie wolno nam zapominać o detalach, dzięki którym wnętrze wygląda o wiele lepiej. Wśród takich drobiazgów można wyróżnić na przykład montaż listew przypodłogowych. Są one istotniejsze, niż nam się wydawało.
Dlaczego warto zakładać listwy podłogowe?
Listwy podłogowe pełnią wiele różnych funkcji. Ich podstawową rolą jest maskowanie szczelin dylatacyjnych, które pozostawia się pod ścianami. Dzięki temu, jeśli podłoga nieco się rozszerzy przez np. wysokie temperatury czy większą wilgotność, to nie zacznie się wybrzuszać, bo wciąż będzie się mieścić w pomieszczeniu. Listwy służą także do ukrycia niedoróbek związanych z kładzeniem tapet czy malowaniem ścian, ponieważ doskonale zakryją łączenie ściany z podłogą. Jeśli chodzi o kolory, to mamy duży wybór. Można decydować się na klasyczne białe listwy, kojarzące się nam pewnie z wnętrzami znanymi z amerykańskich filmów i seriali. Powszechnie stosuje się także listwy w kolorze paneli podłogowych. Mają one naturalnie wyglądające barwy i rysunek słojów, dlatego doskonale dopasowują się do podłóg. Jeśli zdecydujemy się na odmianę klasyczną, to listwa podłogowa biała będzie mogła doskonale pasować do innych elementów wykończeniowych, takich jak sztukateria na ścianach i przy suficie. Sztukateria zwykle ma właśnie kolor biały, jednak jeśli po jakimś czasie ten kolor by się nam znudził, to bez problemu możemy wszystko przemalować na ten sam odcień.
Kolejną ważną rolą listwy przypodłogowej jest maskowanie kabli. Wiele modeli listew posiada specjalne korytka na kable, które pozwalają je szybko i dokładnie ukryć. Jeśli będziemy kiedyś potrzebowali ich wyjęcia, to nie będzie to stanowiło najmniejszego problemu.