Kiedy moje starsze dziecko wyrosło z wózka, niepotrzebnie go sprzedawałam. Wkrótce znowu zaszłam w ciąże i młodszej pociesze musiałam kupować wszystkie sprzęty nowe. Zrobiłam sobie listę jakich produktów mi jeszcze brakuje i doszłam do wniosku, że to już najwyższa pora na kupno wózka spacerowego. Musiałam więc poszukać czegoś odpowiedniego, solidnego i taniego.
Wybrałam wózek spacerowy 4baby
W celu zakupu odpowiedniego produktu wybrałam się do sklepu z akcesoriami dla kobiet w ciąży i małych dzieci. Sprzedawczyni poleciła mi wózki spacerowe 4baby, które akurat były dostępne w bardzo niskiej, promocyjnej cenie i można było zauważyć spory ich wybór. Były one wytrzymałe i solidne, a przy tym miały niesamowicie lekką konstrukcję, co było dla mnie bardzo ważne, ponieważ takie wózki łatwo się prowadzą po ulicy i nie miałabym problemu z tym, żeby wnieść wózek do autobusu czy po schodach. Ostatecznie zdecydowałam się na zakup wózka spacerowego 4baby w ładnym, pastelowym, różowym kolorze, który był obity hipoalergicznym materiałem. Był on bardzo praktyczny i wygodny zarówno dla dziecka, jak i opiekuna. Dla dziecka dlatego, że można go było rozłożyć do pozycji leżącej i miał osłonę przeciw wiatrowi, a dla opiekuna dlatego, że jego konstrukcja umożliwiała stałą obserwację dziecka. Pod wózkiem znajdowało się także dużo miejsca na zakupy.
Byłam z niego bardzo zadowolona. Służył mi dopóty, dopóki moja córeczka z niego nie wyrosła. Był mocny i wytrzymały. Świetnie nadawał się na spacery zarówno jesienią, zimą, jak i latem. Do środka można było włożyć każdą wkładkę, dlatego że był uniwersalny i dostosowywał się do tego typu zabezpieczeń. Bardzo praktyczne było dla mnie również to, że posiadał on dużą, regulowaną rączkę do prowadzenia obitą skórzanym materiałem.