Niedługo kończę studia. Studiuję prawo, został mi już ostatni rok. Niedawno zmieniłam mieszkanie. Uznałam, że chcę wynająć dla siebie kawalerkę. Miałam już dość mieszkania w mieszkaniu studencik, gdzie ciągle były imprezy. Tym bardziej, że muszę teraz skupić się na pisaniu pracy magisterskiej i nauce.
Parawan 5 częściowy idealny do domu
Zdecydowałam się na wynajem kawalerki z aneksem kuchennym. Mieszkanie było całkiem duże jak na kawalerkę. Pokój był kwadratowy, bardzo ustawny. Po jednej stronie stały szafki, po drugiej stół, a przy kolejnej ścianie sofa. Niestety tak niefortunnie, że światło wpadające przez okna padało prosto na nią. Zamontowałam żaluzje w oknach. Chciałam jednak odgrodzić część sypialną od reszty pomieszczenia. Tym bardziej, że przeszkadzały mi zapachy i odgłosy z aneksu kuchennego. Mama poleciła mi parawany 5 częściowe. Zakupiłam jeden z nich w sklepie z meblami. Był drewniany, ażurowy. Przez wycięcia w drewnie pięknie wpadały promienie słońca. Ustawiłam go obok sofy. Stłumił odgłosy lodówki z aneksu kuchennego, dzięki temu spałam lepiej. Parawan bardzo mi się podoba. Jest też bardzo praktyczny. Przebieram się za nim, koło sofy. Mogę powiesić na nim wieszak z ubraniem. Nie wiedziałam, że tak bardzo mi się przyda. Wieszam sobie na nim wieczorem ubrania, które chcę ubrać następnego dnia. Dzięki temu oszczędzam czas na prasowanie. Bluzka wisząca na wieszaku wygląda inaczej niż taka złożona w kostkę w szafie.
Kiedy się budzę po mojej sofie tańczą promienie słońca przebijające się przez ażurowe dziurki. Dzięki niemu mam również oddzielną sypialnię, w której czuję się bardzo swobodnie. Tym prostym rozwiązaniem z kawalerki uczyniłam mieszkanie dwupokojowe, z niewielką sypialnią i pokojem dziennym z telewizorem.