Ostatnim czasem zacząłem borykać się z pewnego rodzaju trudnościami. Okazało się, że inne zespoły muzyczne starały się bardziej jeśli chodzi o marketing i reklamę, co spowodowało, że moje zyski zaczęły spadać. Zacząłem próbować wymyślić sposób na to, by wrócić z powrotem na szczyt.
Można samodzielnie spopularyzować swój zespół muzyczny
Wiedziałem od samego początku, że nie będzie to sprawa prosta. Oczywiście – na pierwszy rzut oka wszystko wydawało się proste. Skoro mój zespół muzyczny grał dobre kawałki (a tak właśnie było), to wystarczyło zatrudnić odpowiednich marketingowców i czekać, aż oni sami wykonają całą pracę. Ja byłem jednak mimo wszystko innego zdania – sądziłem, że ode mnie też w tym biznesie bardzo wiele zależy. Postanowiliśmy zagrać parę razy na środku miasta, w ścisłym centrum, licząc na to, że ktoś nas zauważy. Faktycznie tak się stało – zostaliśmy nagrani, zaś wideo zostało wrzucone do internetu. Dwuminutowy zapis naszej gry stał się naprawdę popularny. Wiedzieliśmy już wtedy, że możemy zacząć na nowo spodziewać się całej fali zamówień. Faktycznie tak się stało – znów prowadziliśmy całkiem popularny zespół na wesele we Wrocławiu. Nie wykorzystaliśmy sytuacji – ceny pozostały u nas dokładnie takie same. Już samo to, jak bardzo wzrósł nam ruch, wystarczyło by odbudować wszystkie straty. Każdy z nas dostał nowej siły do pracy – wszyscy cieszyliśmy się na myśl o tym, że wkrótce zarobimy na weselach duże pieniądze. Ja na przykład od dawna już potrzebowałem nowego samochodu.
Popularność naszego zespołu świetnie przełożyła się na zyski w tamtym roku. Wszyscy byliśmy bardzo podekscytowani robiąc bilans roczny przychodów i kosztów. Okazało się, że wyszliśmy bardzo mocno na plus – to był jeden z lepszych dla nas okresów.